Podziel się Supernaturalem

patusinka

Zmartwię was, dziewczyny; pierwszego rozdziału RIPPERS możecie się spodziewać dopiero w niedzielę, ja padam na pysk. Tabletki dają mi w kość...

hashuniu

9.05 - Dog Dean Afternoon - Sneak Peek :)

Linmarin

patusinka

Linek, jak zapoznasz się bliżej z syrenkowym ficzkiem, to daj znać. Ciekawa jestem twojej opinii, bo mi na przykład angst zszargał nerwy...

antique

Ja skończyłam :D Znaczy jestem w środku epilogu, ale nie byłam w stanie przerwać wcześniej, bo Pat powiedziała czemu XD Angst złamał mi serduszko na pół i musiałam się dowiedzieć, co dalej. Jak, gdzie i kiedy, i w ogóle - ach! @_@ Czytaj Linek, czytaj! :3

Linmarin

Jessu, ludzie naokoło, ja się nie mogę skupić >.<
A nie doczytałam nawet do pierwszego spotkania. Boję się tego angstu jak jasna cholera. Ale podzielę się poficowym linowym 'ojej' @.@
...ale srsly, BOJĘ się tego angstu xD Jeśli Was sponiewierał, to ja się powieszę w połowie :D

patusinka

Nie bój się, Lin, MT to to nie jest :) A wiem, że do tego każdy angst porównujesz.

EDYTKA: Szykuję wam niespodziankę (choć tłumaczenie to nie jest) i dostaniecie ją ode mnie w grudniu, mailem, dokładnie w rocznicę pierwszej próby tłumaczenia :) Czyli 8 grudnia.

antique

Kochanie, pokochasz ten angst, chociaż Cię sponiewiera i rzuci do rynsztoka :D

Linmarin

Czy wspominałam kiedyś, jakim jestem dzieciakiem na niespodzianki? xD
Poza tym zabrałam się właśnie za syrenkowego ficzka i po casowym jestem twój i perełkach i nagłym zniknięciu, Jessu @.@

patusinka

Skończyłaś go już??? I jak ci się podobał?

Linmarin

Nie, dopiero się za niego zabrałam. Na razie nagi Cas szukał Deana x.x

patusinka

To relacjonuj, jak się rozemocjonujesz :D

Linmarin

Ok. Ok- jestem w połowie, znaczy na pikniku, i więcej ficzka jak do tej pory przechodziłam niż przeczytałam. Znaczy, co jakieś 30 sekund robię się czerwona jak burak, dostaję kociokwiku, pizgam telefonem o poduszki i chodzę w kółko po pokoju przyjmując na siebie cały ciężar zażenowania Casa, którego on wcale nie odczuwa xD Z DRUGIEJ STRONY JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA Dx Kocham takie właśnie foczki, kocham kocham kocham i zaczytuję po osiem- dziesięć razy te już znane bo tak malutko nowych TT_TT A z SYRENKĄ- syrenką to w ogóle, a mnie się tak MARZYŁA syrenka dmvj kdfvbsiogbrfbn msuijoif Dx Ja wiem, ze jeszcze się nie zaczął angst i na razie Dean jest taki ojoj, nie wywalił Casa i Cas jest taki ojoj, on mnie pokocha i wszystko będzie cacy i ja się boję ale POŻĄDAM WIĘCEJ. Całości pożądam. Jessu. To jest takie dooohohohobreee...! TT______TT

patusinka

Lin, jakby co, to masz całość... I czytaj dalej, nie panikuj. Pamiętaj, co powiedziałam o zakończeniu :D

EDYTKA: Zabrałam się z pewną niesmiałością za RIPPERS, ale idzie mi opornie... Jednak klimatem ficzek jest dużo cięższy od tego szkolnego, mimo, iż tej samej autorki. Wiem, że najgorzej jest przebrnąć przez pierwszy rozdział i potem chwilami będzie nawet śmiesznie, ale jakoś nie mogę zebrać się w sobie. Zmotywuje mnie ktoś???

Linmarin

Obawiam się, że oprócz wytrzeszczonych ślipek, w których błyska nieme "OMG OMG THE RIPPERS" niewiele mam do zaoferowania ._. Może odłóż to na razie, Słonko? Bo to w najmniejszym stopniu nie jest kwestia umiejętności czy podejścia do innego klimatu, jedynie, um, nastroju...? Może w następnej wolnej chwili będzie Ci to wyglądało lepiej? Hell, mogę nawet zrobić pompony z krepy jeśli będzie trzeba i robić za cheerliderkę, bylebym nie musiałą zakłądać mini >.<
Poza tym DEAN TY DUPKU CROWLEY COŚ TY ZROBIŁ DEAN CAS DEEEHEHEHEEEEN ;_; Nie winię Casa, że poszedł z tym dupkiem, biedne, samotne naiwniątko, po tym co powiedział Dean ._. NAwet nie po tym, co powiedział, nie można nikogo zmusić do miłości, ale JAK. A dwie strony potem 'musimy go znaleźć, bo ja go kocham'. Jessu. JEST CUDOWNIE @.@