Podziel się Supernaturalem

Linmarin

Pamiętałam, ze wrzucałam prace Dairi, ale najlepiej zapamiętałam tę z Deanem w domu starów. Damn, taka słodka kreska, takie ściskające za gardło historie ._.
Um. Opiekuńczy Cas FTW. Szczególnie, ze on jest taaaki opiekuńczy i w ogóle bo tak trzeba, męska solidarność i te sprawy. Tak, tak. Stójka od wpatrywania się w Deanowy pyszczek to przypadek i wina dziwnej koniugacja planet.

patusinka

hashuniu

To pierwsze, czasownik przez osoby:) Wgl, to ja będąc w pracy, nie będę chyba tu zaglądać, bo mi tapeta popłynęła. Żeby nie wyglądać jak panda z depresją i ludzi nie straszyć, malowałam się w kiblu przez 15 min. Wrzutę w domu będę czytać, bo jak stracę czujność i się naczalstwo zorientuje lub jakaś uczynna dusza podkabluje, to będę mieć ciepło...

Linmarin

... teraz jest mi głupio ._.

patusinka

Linuś, pomyłki chodzą po ludziach :) Nie martw się :D

Linmarin

Gupia Lin ._. Zrzucę całą winą na stan emocjonalny w czasie czytania :X
A jest na co, nie spodziewałam się, że Cas wyciągnie z rękawa sex kumpli o.O Raczej, że będzie Deana od siebie odpychał. Tak całkowicie. Żeby się nie przywiązywać.

antique

Uwielbiam kreskę Dairi (z kilku rysunków zrobiłam sobie okładki na ebooki XD), a od tego komiksu (i tego z domem starców też) łamie mi się serce. Sniff sniff. W ogóle nigdy nie przestanie mnie zachwycać fakt, że Dairi w sumie rysuje tak od niechcenia, a podobieństwo jest tak niesamowite, że klękajcie narody. I sposób, w jaki rysuje usta Casa... um. Cudeńko. Aż mam ochotę wyciągnąć swoje malinowe masło do ust XD

Linek, nie przejmuj się pomyłką. Ja zrobiłabym taką samą, a kiedyś przydarzyło mi się studiować polonistykę XD

A teraz, haaa... z radością biorę się za czytanie :D

Jeszcze tylko małe wtrącenie odnośnie nieszczęsnego szpitala. 9. mają mnie przyjąć, a 10. mam umówiony zabieg u chirurga. To samo skrzydło, dwa piętra niżej. Ciekawe, czy będę musiała odwołać XD (smutno by mi było, na zabieg zapisałam się pół roku temu)

patusinka

A ty, Linuś? Jak wrażenia po lekturze?

antique

Okej. No to czytam. I na wstępie Sam, jak to Sam, rozpływa się poznawszy Casa. Obojętnie, czy Cas jest aniołem, czy detektywem: widok to zaiste rozkoszny XD

Stójka od gapienia się na rzęsy Deana, hę? Aj Cas, żebyś to był pierwszym, który jej dostaje... XD

Czuję się, jakbym spotkała Deana Smitha z siostrą Jo, tatą Bobby'm i mamą Ellen. Dziwne to XD Ale Jo jak zwykle ma niewyparzony język XD Biedny, skrępowany Cas ściemniający, że ma kota żeby uniknąć tłumaczeń, aww :3

"Będziemy partnerami w pracy i kochankami w łóżku... ale niczym więcej." O wow. To serialnie największa kupa bzdur, jaką przeczytałam poprzez ostatnią dekadę. Po prostu... brak słów, ręce i nogi opadają, face palm pełną gębą i jesukurwachryste, to się dobrze nie skończy. Nie, w ogóle...? Czepiam się, boszzz, czemu ja się tak ciągle czepiam, ale skąd się mu to wzięło? I tak nagle? I tak znienacka? I tak wtf?
...znaczy okej, bycie kochankami oznacza seks, seks oznacza papkę z mózgu, yowza! seks od camui jest bosssssski, ale nie ogarniam toku rozumowania który doprowadził do takiego rozwoju wypadków. No.
Sex-buddies, my ass.
Zwłaszcza, jak się leży całą noc na dywanie i ryczy, bo to seks bez miłości. Ej, chłopaki. Oczywiście nie chcę, żeby Cas całe życie rozpaczał bo Baltazarze, ale trochę mi smutno, że zastąpił go Dean. Głupia ja XD
To chyba dobrze, że lektura wywołuje tyle różnych emocji, prawda? ^^;

Serrrrrio, dziewczyny. Bosko jest. :hamster_bath:

//Pamiętacie te niegdysiejsze zachwyty nad tą częścią męskiego ciała, która na pewno ma swoją mądrą nazwę której nie znam; tam gdzie podbrzusze prawie-prawie zamienia się w coś całkiem innego, gdzie każde spodnie wiszące tak nisko na bioderkach grożą spadnięciem na podłogę? Własnie nauczyłam się doceniać to miejsce. I niniejszym spadłam troszkę niżej w kategorii mega-perwersji, i rozumiem już totalnie, pamiętasz Pat?, dlaczego Dean tak uwielbia czcić wystające kości biodrowe w RR. Um. Um. :hamster_redface:

patusinka

Antique, nie masz pojęcia, ile razy śliniłam się nad tym gifem... <333

antique

Ja najwyraźniej musiałam do tego dojrzeć, bo wcześniej tak mnie to nie ruszało. Ale jak dziś napadł mnie ten gif na tumblrze i to w wyższej rozdzielczości... <3

patusinka

To kadr z Ostrego Dyżuru. Ale nie mam pojęcia, który sezon...
EDYTKA: trafiłam dziś przypadkowo na tumblera camui - mam oficjalną zgodę. Tylko na przyszłość mam pytać :D

Linmarin

patusinka

Linuś, możliwe, że kolejna wrzuta w sobotę :) dostaniecie od razu rozdziały 11 i 12. A potem zacznie się tak cudowny trzyrozdziałowy dramat, że ten fragment znam już prawie na pamięć :hamster_love:

Jeszcze żaden angst tak mnie nie urzekł :hamster_inlove:

Rodzinka Deana nietuzinkową jest. I dobrze :)

antique

Och Patuś, mów tak jeszcze, to do soboty zostaną z nas krwawe ochłapy XD
Ach, angst~! Tak dawno nie czytałam dobrego angstu @_@ (czeka na mnie jeden taki, ale musi poczekać aż mi się blokada skończy XD)

No i fantastycznie, że dostałaś zgodę camui :D A tak przy okazji, mogłabyś podrzucić adres jej tumblra? :3

A tak przy okazji. Autorka Melting i Thursday's Child (miałaś okazję sięgnąć? :3) napisała fika, którego poprzysięgłam sobie, że nie przeczytam, bo mi zryje mózg. Wczoraj robiłam porządku na dysku i się zorientowałam, że to ta sama laska. Gdzieś była mowa o tym fiku, taki mocno mroczny z Luckiem który robi pranie mózgu Casowi, gdzieś tam w tle gangbang z demonami i inne niefajne akcje. Nie ma wątpliwości: autorka lubi dręczyć Casa. Ale Thursday's Child z tym przecudownym angstem i tak należy do ścisłego grona moich ulubieńców :3

Jutro idę na rozmowę o pracę oO