Podziel się Supernaturalem

antique

Za wyzdrowienie trzymam kciuki tym bardziej, bo chodzenie do pracy w chorobie nie jest fajne :/ (also, dlaczego już jutro~ znaczy, dlaczego już poniedziałek? -_-)

Ale się narobiło na jibconie oO Mam wrażenie, że ludzie tłumnie wypisują się z fandomu/sieją panikę na lewo i prawo/sieją hejty gdzie popadnie. I to właśnie jest dobry moment na to, żeby samemu wprowadzić się w stan hiatusa. Od fandomu. Od tumblra. Ot, żeby zachować resztkę równowagi psychicznej XD

Na pociechę, odrobina wprost uroczego Jensena i jego uroczego uśmiechu :3

//Po namyśle stwierdzam, że nah. Jak wyloguję się z tumblra, minie mnie tyle gifów z Cocklesowego panelu (nie wiem doprawdy, co oni pili zanim wyszli na scenę XD), będę po prostu przewijać wszystko, co ma w sobie jakikolwiek tekst XD

patusinka

A niech się wypisują, przynajmniej ubędzie oszołomów :)
EDYTKA: Valyria zaktualizowała GREY o ten ostatni rozdzialik!!! Hura! Miała go napisanego jeszcze przed Bożym Narodzeniem i ciągle się jej nie składało. To już wiem, czym się będę dziś zajmować :) Ale najpierw do lekarza.

antique

No właśnie wypisało się dziewczę, które jeszcze w sobotę było głosem rozsądku pośród wszechogarniającej paniki ^^;

O boziu, ostatni rozdział Grey! DHFKSLIAUSFDKASDGH!!! Lecę czytać! :D

patusinka

A kogo masz na myśli? Bo może będę musiała zerknąć na tumblera i odśledzić kogoś...

Lin · Gość

Tak się porobiło...? T_T To szczegóły, szczegóły, bo ja nic nie wiem...! Widziałam tylko, że niby Jensen powiedział, ze w 9 sezonie było mało relacji Casa i Deana i bardzo go to cieszy, bo zaczynało być niezręcznie, a teraz będą mogli to z powrotem prostować do zwykłej przyjaźni w 10 sezonie.
Ach, Grey! Jak nie zasnę od razu po powrocie do domu (uch, skuteczny lek na zabicie gorączki...!) to od razu się wgryzam. Swoją drogą zabrałam się za ficzkową sagę rodzinną i chwilowo zabił mnie fakt, że Demony mają ogonki!
Ogonki...! :hamster_beautiful:

antique

No właśnie chyba rozchodzi się mniej więcej o to, co powiedziałaś. Że Jensen roztrzaskał ludziom nadzieję na to, że Destiel zostanie canonem. Ale nie wiem, nie widziałam tego filmiku i go nie obejrzę, bo chcę oszczędzić sobie stresów (udaję, że jibcon to tylko cockles, owieczka i słodkie buziaki XD). Ja swoje wiem, oczy mam XD Poza tym Jesnen może sobie mówić, nie uwierzę dopóki nie usłyszę tego z ust Carvera. Ale ludzie rozpędzili prawdziwy armagedon ^^; Prawda jest taka, że cokolwiek się rzeknie na konwentach, trzeba treść dzielić na pięć, bo potem ogólnie patrząc mało to ma wspólnego z rzeczywistością ^^; mam wrażenie, że konwenty są po to, żeby mącić wodę XD

Pat, nie pamiętam jak się nazywała ta dziewczyna, potwornie długi był jej przydomek. Krótką ją śledzę, ale bardzo sensownie się wypowiadała ^^;

Mam nadzieję, że niedługo ostygną nastroje ^^; znaczy, um, do kolejnego konwentu XD

Yay, Lin czyta Mated/Bonded/Devoted! :D Ogonek Deana okaże się potem źródłem... um, niezwykłych przeżyć Casa XD A ostatni rozdzialik z Grey to czysty nektar dla udręczonej duszy @_@ (a tak w ogóle, Lin, co tak cichociemnie? XD)

patusinka

Pewnie z pracy...
Fakt, o demonich ogonkach ci nie powiedziałyśmy :) Przynajmniej masz niespodziankę.
EDYTKA: nawet jeśli Destiel nie będzie serialowym kanonem, to, jak to kiedyś reblogowałam, fanfiki tworzą cały wszechświat alternatywnych rzeczywistości, w których ta dwójka jest razem :) I tego się trzymajmy.

antique

Yep, ja w serialu widzę swoje tak czy siak, ale jak chce werbalizacji, to sięgam do fików XD

patusinka

Niestety, większość fanów nie umie zastosować takiego rozróżnienia i potem tworzą się takie "dramaty". Boże kochany, powiedzmy sobie szczerze, to tylko serial! Fajny i z ciekawymi postaciami, ale SERIAL. Nie zaś sprawa życia i śmierci. To rozrywka, nie zaś sens życia. Ludzie tak histerycznie reagujący na to, że akcja jakiejś produkcji nie zmierza w kierunku, w jakim by chcieli, muszą cierpieć na poważne braki. Nie chcę tu nikogo krytykować, bo wiem, że mi też na pewnym etapie było to potrzebne, ale potrafię oceniać tę sytuację realistycznie. Mam nadzieję, że mnie źle nie zrozumiecie...

Linmarin

patusinka

Deanowy ogonek to coś znacznie bardziej konkretnego w kwestii rozmiarów :) Choć zakończenia w kształcie serduszka brak.

antique

Linmarin

patusinka

Lin, nie porównuj Tripping do odcinków tej dwójki, to praktycznie obelga :)
Nie oglądałam najnowszych odcinków, ale wiem, że pod wieloma względami niektóre ficzki biją serial na głowę. Może nie jako całość, ale części całych sezonów. Swoją drogą to miło mieć takie źródło inspiracji, które aż się prosi o eksplorowanie :)
Tłumaczenie idzie mi opornie, ponieważ dopadła mnie uciążliwa alergia i całą siłę woli zużywam na to, by się nie drapać :/

EDYTKA: tak mnie właśnie uderzyło, Lin, w twoim komentarzu, porównanie do sytuacji sprzed roku i tego, jak z antique analizowałyście każdy odcinek 8 sezonu. W tym roku już tak nie było, nie wiem, czy z braku czasu, czy zaangażowania. Nie wiem, czy to znaczy, że nasza miłość do serialu słabnie? czy też może zwyczajnie się zmienia?

antique

Um, chyba bardziej przez wspólne oglądanie? Względnie napastowanie się SMSami jak człowiek już nie mógł? Albo człowiek czyta za dużo meta? Albo dlatego, że brakowało czasu, za dużo fików i za dużo pracy XD Serial wciąż kocham miłością wielką, choć ona, jak wszystko w tym świecie, potrafi się zmienić pod wpływem czasu, przestawić akcenty i przewartościować. Ale, nah, nie sądzę, żeby cokolwiek zabiło we mnie uwielbienie do SPN. No, chyba że zabiją Casa, wtedy wybuchnę oO