Podziel się Supernaturalem

antique

Lin, kochanie, oznaczaj wyraźniej swoje spojlery XD

//To ja się za Tramps wezmę, dłużej mi na dysku leży :3

patusinka

Linek, do tego jest jeszcze kontynuacja, na razie wyszły dwa rozdziały z trzech :) Brak bezpośredniego związku z tą częścią, bo rozgrywa się 13 lat później.

Linmarin

patusinka

Ale tam jest o ich dzieciach :)

antique

Lin, wiesz, że tu cała seria Boned siedzi i czeka? Tego się nie da szybko przeczytać XD I jeszcze Our Bodies, mam nadzieję, że nie wykreśliłaś tego z listy XD I Foxfire. Śmiem twierdzić, że skutecznie pomoże Ci odwrócić uwagę od zakończonego fika XD

A z Tramps będę zdawać relację na bieżąco. Jeśli mi się to nie uda, to będę robić codzienne sprawozdanie XD

Linmarin

Skończyłam. Skończyłam. Jeden z najlepszych ficzków... Nie. Nie mam słów na ten fic, powiedzieć, ze był boski, jeden z najlepszych, cudny- wszystko za mało. Tak się zżyłam z postaciami, wczułam w fabułę, że pusto mi teraz jak diabli :'D Zastanawiam się teraz między Foxfire a ficzkiem thepinupchemist z Casem- byłym żołnierzem z PTSD i Deanem prostytutką... Ale chyba najpierw wezmę na warsztat lżejsze klimaty, tym bardziej, że almaasi lubi fluffić w dialogach.
...ale srsly, jak tylko skończę Foxfire, czytam ten jeszcze raz. A później Tramps. Holy hell, Lin zrobiła się strasznie obyczajowa...

patusinka

FOXFIRE jest gdzieś tak raz dłuższy :) A kontynuacja z dziećmi cię nie kręci?

Linmarin

Antique... Omiń ten akapit, ok? :D
Za jakiś czas. Krótki. Na razie pielęgnuję sobie w głowie obraz całej trójki, z trzyletnią Mary i Deanem z brzuszkiem. Dlatego też nie mogę się zabrać za tę trzecią część ficzka, który porównałaś do sagi rodzinnej (to chyba właśnie Devoted?) bo to już bardziej o dzieciach, oni schodzą na drugi plan, nie jest już tak słodko, uroczo i seksownie i w ogóle. Nie wiem :X Jeszcze tylko jedno pytanie- jak w Foxfore kwestia niesnasek między chłopakami? Wiesz, o co mi chodzi, w Into your mówiłaś, ze jest angst, ale nie miedzy nimii, a tu?

patusinka

W DEVOTED rodzice nadal są na pierwszym planie, a co najmniej przez połowę czasu mamy do czynienia z nimi. I wcale nie jest przez to mniej gorąco - powiedzmy, że co drugi rozdział jest jakaś urocza sexy scenka :)
Co do FOXFIRE - niesnasek między chłopakami niewiele, dotyczą głównie nieszczerości, o ile pamiętam. Zostało mi po tym ficzku, choć dramatyzmu tam nie brak, ogólne wrażenie fluffu. Zapytaj antique, ona na pewno pamięta lepiej. Poza tym czytałam to tylko raz i już dosyć dawno temu...

antique

Och, Foxfire? Linuś, kochanie, powiem Ci tak: JHSDLUHSIJSJDBSNSCH<ALDKJSD!! :hamster_moe:

Angst dotyczy bardziej tego, nad czym obaj nie mają zupełnie kontroli: przeszłość, rodzina i te sprawy. Niesnaski między sobą rozwiązują szybko i słodko - jakieś są, bo Dean ma problemy z zaufaniem, a Cas się miota. Pobeczałam kilka razy, jak wyznawali sobie to i owo, a na światło dzienne wyszła przeszłość Deana, ale wiesz jaka jest almaasi. Wszystko blednie i rośnie serduszko w obliczu tego słodkiego fluffu. I majteczek :3 Nie, serio, przy tym fiku jeszcze bardziej zakochałam się w pracach almaasi, bo aż ociekają tym, jak ona kocha swoje postacie i o nie dba. Mało kto podchodzi do bohaterów z taką uwagą i delikatnością, nawet jeśli w fiku przeprawia ich przez prawdziwy obóz przetrwania. A ten to hardcore pierwsza klasa. Brr.

A co do Devoted, to nie musisz się bać. Cas i Dean wciąż są na pierwszym planie, autorka bardzo dba o to, żeby fik był o nich. Oczywiście jak pojawiają się dzieci, to jest też sporo o nich, ale wciąż króluje destiel. Poza tym jak zaczniesz czytać, to się zaangażujesz w życia dzieci, z tymi wszystkimi przebojami, jakie czekają na nich przy wszechobecnej nienawiści do par anielsko/demonich. Zwłaszcza Noah. Ach, Noah wciąż jest przesłodki, przeuroczy i mam ochotę zawinąć go w ciepły kocyk <3 Podchodziłam do tego trochę jak do jeża, ale teraz strasznie się cieszę, że ktoś napisał taki fik. To cholernie ekscytujące, nie przerywać w pewnym momencie, tylko obserwować ich życie przez paredziesiąt lat. Strasznie się nie mogę doczekać na spin-off :D

patusinka

Antique, ty wspominałaś o czytaniu ANGEL TRAINING. Przeczytałaś już wszystkie trzy części?

antique

Ech, nope. Przerwałam w połowie drugiej części żeby przeczytać kawałek czegoś innego i na moje nieszczęście zabrałam się za Devoted ^^;
Końcówka drugiej części, Lucek i Crowley; wszystko to wydaje się mocno ekscytujące, ale jakoś nie miałam siły przebijać się przez jeszcze jeden turniej ^^;

patusinka

Zaczekaj do części trzeciej, tam się będzie działo :)))

Linmarin

Znalazłam krótkaska od almaasi, którego jeszcze nie czytałam- z Sammym, świadkiem destielowej konsumpcji wbrew swojej woli a potem zabiorę sie chyba za Foxfire. Well, jest krótsze od Angelhawke. Może Devoted się skończy w tym czasie.
Problemy fandomowego świata xD
Also, HELLO MY MARVEL KINK @.@

Ukradłam Ci, Pat :D