|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:00, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem do tyłu i nie wiem co zacz Mojżesz, rozwinćie prosze skrót myslowy, ale Supernatural Soap Opera...
Hell yeah!!!
Dostałam czkawki. Ze śmiechu. Czy to dziwne...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Sob 1:01, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
boże :'DDD :'DDD :'DDDDDDDDDD
Alfonso :'D jezu nie mogę :'D
jeśli się dobrze orjętuję, Mojżesz to następne opko które Pati czyni cudownie orgazmicznym *A* znaczy tłumaczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nishiki dnia Sob 1:02, 29 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:21, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
patusinka napisał: | Lin, czy po zrobieniu sobie Mojżeszem krzywdy w zwoje poczułaś się już lepiej??? |
Tym pytaniem zadałaś mi ćwieka, bo to była najcudowniejsza, najwspanialsza krzywda, jaką mogłam sobie zrobić. I teraz wraz z opadaniem napięcia powinno mi być wprost proporcjonalnie gorzej :D Ale ratuję się przed tym, czytając sobie raz po raz ów cud, już nawet bez kosmetycznych przerw na zrobienie czegokolwiek konstruktywnego. Kończę i lecę od początku.
Co też jest cudowne, bo mogę się rozsmakować.
Cas... Ok, moje młode, kochane Dziewczątka, powiedzmy to sobie raz i szczerze- Castiel z penisem w ustach to jeden z najbardziej epickich, najzajebistszych widoków jakie może podsunąć wyobraźnia. A kiedy jeszcze doda się, kto znajduje się po drugiej stronie tego penisa... Krwawię z otworów ciała, z których istnienia nie zdawałam sobie wcześniej nawet sprawy. A "Cas nie zrobił tego po raz pierwszy - JAK BYŁO, KURWA, WIDAĆ" zabija mnie za każdym jednym razem, długo i rozkosznie boleśnie. Mniej więcej do "Tego się nigdy nie spodziewał - że polubi bycie szarpanym, przyszpilanym i po prostu, kurwa, BRANYM." które zabija mnie na śmierć od razu. W ogóle Dean, który wypina bioderka, bo nie może doczekać się faceta w sobie, jest równocześnie cały czas Deanem, a nie ficową suczką. To niemożliwie cudowne. Może dlatego, ze nie uprawia seksu z facetem, tylko z Castielem. Wiecie, o co mi chodzi. "Rok temu, gdyby ktos powiedział Deanowi, że będzie chętnie leżał pod aniołem Pana, z chujem wystarczająco twardym, by przełamać betonową ścianę na myśl o sliskich od lubrykantu palcach wzmiankowanego anioła w sobie, sięgnałby po jakiś cholerny egzorcyzm". Jestem zwyrodnialcem. So. Fucking. Hot. A "OŚWIĘTAMATKOKURWABOŻE" jest jednym z patyzmów, które nigdy mi się nie znudzą :D Just genius :D
I generalnie. Mój mózg usiłuje to sobie jakoś poukładać. Dean, przygnieciony do łóżka, 'związany', leży, czeka i wypina. I Cas który go na to łóżko rzucił, przygniótł, unieruchomił i... Czekaj mózgu, jeszczekurwaraz bo czegoś chyba nie ogarniamy. Castiel doing że WHAT? W tym miejscu niestety, ale puszczam radość nosem. Chryste.
Dean, który przerzuca Casa na plecy... *^* Jak oni się... Równoważą. W moim mózgu. Emocjonalnie. Nie wiem. Nie. Boże. Lobotomia mode on. Oddychaj Lin, a teraz powoli wypuszczaj powietrze.
Nie ogarniam ilości ciepła, zaufania, intymności, bliskości i uroczości w scenie rżnięcia (a będę kuźwa kolokwialna!). I to zakończenie, flufaśne, ale równocześnie ani trochę nie flufaśne.
Jeśli napiszę jeszcze kilka słów, to Pat zacznie sobie mnie imaginować jako fretkę (utożsamiam się z tym zwierzątkiem, też się miota, jakby miało za mało siebie na za dużo emocji), która uczepiła się Jej nogawki i nie chce puścić xD Wielbię Cię za każde jedno słowo ._.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:43, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Lin, kocham Cię za to, co napisałaś, bo ja bym tego lepiej nie ujęła. Nie czarujmy się, każda z nas widziała/czytała w życiu jakiegoś porno-fika, a nawet nie fika, jeno porno-coś, które było mocno graficzne, mocno wulgarne i w ogóle seks aż wylewał się z ekranu. No nie czarujmy się, dorosłe kobiety z nas, mamy swoje potrzeby XDDDD
Ale, kurwa, nigdy nie widziałam czegoś takiego. Lin, przyklaskuję Ci czym się da, bo pomimo tego, że się chłopaki - yep - rżną, to robią to tak uroczo, intymnie i wspaniale, że chcę płakać łzami rzewnymi, chcę tarzać się w rozkoszy i przeżyć to kurwa jeszcze raz. Bo to jest takie, cholera jasna, takie ich. Yep, Cas and Dean just being Cas and Dean. Ja to widzę, i nie widzę w tym ani krztyny fałszu. I to jest takie piękne. Chyba wpadnę w depresję... T_T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Sob 4:34, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Antique, przed tobą jeszcze Krem do Golenia :)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:21, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hehe :D
Pewnie, ale mimo wszystko krem do golenia nie jest tak epicki, jak czwóreczka Mojżesza XD Znaczy jest, pewnie, bo - fufufu - Dean, Cas i krem do golenia, ale~ No, ale wiesz o co chodzi, noooo... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:48, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
antique napisał: | Pewnie, ale mimo wszystko krem do golenia nie jest tak epicki, jak czwóreczka Mojżesza XD |
Odnoszę wrażenie, że nic nie jest tak, jak czwóreczka Mojżesza. Ale się z tym nie wyrywam, bo Pat za każdym razem udowadnia mi, ze moje zwoje jeszcze nic w życiu nie widziały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linmarin dnia Sob 10:06, 29 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:54, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Linuś, wspominałam ci o tym ficzku, gdy się spotkałyśmy. Ot, takie bardzo gorące maleństwo :))) choć antique ma rację - przy czwóreczce blednie. Ale i tak jest ubaw :D
Urlop, urlop i po urlopie... Dziś wieczorem o 21.30 mam lot powrotny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:04, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jest ubaw, ale nie jest tak płomiennie, jak przy czwóreczce. Zdecydowanie. Chociaż... jest równie interesująco, no bo srsly... XD
Patuś, co Ci jeszcze zostało? Kremik, Epic i Kevin? I What I've overcome? :D (myślę o tym fiku i mi się cieplej na serduchu robi @_@)
Biedna pat! Urlop zawsze za szybko się kończy -_-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez antique dnia Sob 10:11, 29 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:25, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
I jeszcze rozdział 12.5 Skończę Tripping, na deser pociągnę Destiel, actually (od tego w końcu zaczęłam). A potem za What I'veOvercome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caligo
BoysLove Team
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:29, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Koniec urlopu to zła rzecz.
To może w ramach osłody kilka lekcji poglądowych na temat anielskich godów? XD
Lekcja pierwsza


…and Good Luck.
Lekcja druga


…never give up.
Lekcja trzecia


Enochian poetry carved into your intended’s ribs is also a very romantic gesture.
Pat, już nie mogę się doczekać kolejnych tłumaczeń w Twoim wykonaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:33, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Caligo, leżę i rżę :)() Bo śmiech to już nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
antique
BoysLove Team
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 3648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:42, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak dobrze zacząć dzień, Caligo :D
Dziękować! :D
(objawił Ci się sen proroczy? XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caligo
BoysLove Team
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:51, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
antique napisał: | (objawił Ci się sen proroczy? XD) |
Nie. Chyba XD
Za to we śnie pojawili się bracia Winchester gdzieś z pierwszych sezonów :D Siedzieli w jakimś barze (mocno przypominającym ten z Mystery Spot), były walentynki. Sammy na coś narzekał, jak to one nie chce bla bla bla. Dean się na niego wkurzył, wyrwał z rąk przechodzącego faceta dynamit i zaczął nim wymachiwać grożąc braciszkowi. Przez to wymachiwanie dynamit zrobił Bum! i obsypał ich konfetti w kształcie serduszek XD
Tak, wiem, że moje sny są strasznie idiotyczne ^^"
To i tak jeszcze nic w porównaniu z innymi, które są tak absurdalne, że po przebudzeniu nie wiem: śmiać się, płakać, czy znaleźć najbliższą ścianę i zacząć rytmicznie uderzać w nią głową.
A przed chwilą znalazłam to:
I jak tu takiego nie wyściskać XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Leć bezpiecznie, Pat!
pat napisał: | I jeszcze rozdział 12.5 Skończę Tripping, na deser pociągnę Destiel, actually (od tego w końcu zaczęłam). A potem za What I'veOvercome. |
//Edit
Caligo, umarłaś mnie na zupełnie nowy sposób :D Minka Mishy... No minka, wcale nie mina. A snów szczerze zazdroszczę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linmarin dnia Sob 13:35, 29 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|