Podziel się czytajką

Mooniak

Ja to niestety nic Wam nie polecę, gdyż całą moją wiedzę czerpię z tego forum(dlatego Bogom i Lin dzięki za ten temat!).

ALE! Też czytałam Deep Love, co prawda po tytule nie skojarzyłam, ale po przeczytaniu opisu zaświtało. Masakra. MA-SA-KRA. Pod tym kątem to jestem, jak to mawia mój mąż, jak typowy Amerykanin - potrzebuję happy endów!

patusinka

Racja. Deep Love raczej się szczęśliwie nie kończy...
Kotek, ja większości tytułów Clampa wbrew pozorom nie lubię. Ale dwie wzmiankowane przeze mnie pozycje kocham od czasów nastoletnich, gdy tylko zobaczyłam pierwsze kadry, i tak mi już raczej zostanie :hamster_cry:

Linmarin

mitogc

Ja generalnie lubie dobre zakończenia.
Ale złe zakończenia czasem też, bo na własną potrzebę wprowadziłam rozróżnienie na "dobre-złe zakonczenie" i "zła-złe zakończenie".
Bo np. jak jeden umiera/zdradza/odchodzi a drugi zostaje to jest złe-złe... ale jak np. obydwaj umierają w objęciach tudzieź inne dramatyczne ale mimo wszystko romantyczne to jest to dobre-złe zakończenie...

no i takie dobre-złe lubie :3

Choć ostatnio czytałam coś, co teoretycznie zyło złe-złe ale tak mnie rozwaliło i zaskoczyło na końcu, ze mimo że zakończenie jest ze złych-złych to tytuł jest świetny!!
// edytowałam, zeby nie było~~//
Bynajmniej zakończenie urwało mi co mi urwało O.o

ps
co do Clampa to nie ciągnie mnie dlatego, ze to co widziałam mnie nie pociąga zupełnie. Ani kreska, ani fabuła...
Ok, na Chobitsie się pośmiałam (mówie o anime), ale takie już Tsubasa Chronicle... matko jakie rozmemłane to jest O.o
(ok Fai był najs ale to wyjątek)
Nie podoba mi się, dlatego pisze, ze jak coś to podeślijcie, moze się przeprosze... albo do reszty znielubie :/

Linmarin

Cały post to jeden wielki spojler, jeśli nie znasz Boys Love, po prostu zamknij oczka.
Ja mam tak z Boys Love, z filmem. Pierwsza część jest ZŁA, ZŁA! Mimo, że giną razem całkiem romantycznie, tzn jeden ginie, a drugi popełnia samobójstwo z nim w ramionach, MASAKRA. Ale dwa dni po obejrzeniu dochodzisz do w3niosku, ze to jednak dobre złe zakończenie, bo było piękne :3 Jak Winter Cicada- ale ani do jednego, ani do drugiego nie wrócę, choć wspominam je jako wzruszające i świetnie zrobione. Za to dwójka... No niby jednemu nic nie jest, drugi przeżył, ale jest sparaliżowany od pasa w dół. Oczywiście Lin zamiast zagłębiać się w epickość owego obrazu zaraz zmartwiła się, jak oni będą teraz uprawiać seks? o.O I film poszedł do kosza.

Sasanka

Watashitachi no Shiawase na Jikan

...i się poryczałam z non-yaoi..

Mocne !

patusinka

masza

Nishiki

Linmarin

mitogc

Nishiki

Z non-yaoi czytałam [link widoczny dla zalogowanych], i mi się podobało : O
a, i polecam też [link widoczny dla zalogowanych]. Ładna kreska, historia zabawna, ale też smutna. Slice of life, nie nazwałabym tego shoujo, ale chyba temu jest najbliższe. Ongoing, though.

masza