Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciri134
Królowa lenistwa
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:31, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
mitogc napisał: | choć mój kolega jak kiedys po imprezie obejmowałam czule kolege Sedesa powiedział, ze to raczej "Pokaż Kotku co masz w środku" |
Tró. Pamiętam jak kiedyś wypiłysmy we dwie z koleżanką butelke jegera, uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dobrze mi sie spało w kibelki, nie powiem... I nawet pani klapa (od sedesu) była bardzo wygodna... Koleżanka za to, jako że toaletę okupowałam ja, zaprzyjaźniała sie z miedniczką... A jak juz sie obudziłam z sedesowej drzemki to poszłam do niej i zwaliłam sie w poprzek na wyrko, bo miałam bliżej :D
U nas sie mówi "rozmawiać przez biały telefon" ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nina
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:07, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam drinki :D i sheridana jak Mitogc.
Zresztą jest dużo pysznych likierów, ale drinki...
Co do wina to białe półsłodkie, ewentualnie półwytrawne.
A piwa to tylko gengers lub na miodzie gryczanym, ale to na miodzie gryczanym kosztuje 10zł za butelkę
A rozmów przez biały telefon dotąd nie miałam, kaca też nie raz mnie troszkę głowa bolała, ale wypiłam półlitra wody to przestała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Sob 17:09, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:29, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja też neiw iem co to kac ale rozmowy z wielkim uchem to norma.
Drinki średnio - poza mojito ale właśnei mi sie przypomniało.
MIÓD PITNY!!!
Nieszumowany.
Dwójniak.
Mrrrwah!! :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Nie 0:02, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
mitogc napisał: |
MIÓD PITNY!!!
Nieszumowany.
Dwójniak.
Mrrrwah!! :3 |
właśnie miałam zacny wieczór w rodzinnym gronie, gdzie popijaliśmy zacne ilości miodu pitnego. Co mnie zdziwiło, dokładnie, dokładnie tego, który nawet podaje wiki! xD
jak mi teraz dobrze jakie to jest dobre <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:49, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
uuu dwójniaczek kurpiowski z kamionki mmmmm ^^
a szumowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nishiki
BoysLove Team
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Moving Castle.
|
Wysłany: Nie 10:49, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
jeśli dobrze ogarniam, i miód pitny szumowany to miód klarowny, to tak - czyściutki :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:40, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szumowany to taki który jest hmmm... sztucznie polepszany.
Czytaj - gotują by wypłynęły te wszystkie woskowiny itp a potem te "szumowiny" sie odławia.
Ja najbardziej lubie ten który dojrzewa na zimno - niegotowany - nieszumowany :3
Tylko że cholernik jest droższy :/
no ale lepsiejszy niby bo dłuzej dojrzewa itp :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linmarin
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 5382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:56, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Najlepszy miód w życiu piłam w sanatorium xD Tereny, generalnie, Beskid Niski.
Wysłali pacholę na serduszkowe leczenie, a pacholę w gospodzie miodek doiło :D
Ale był epicki, taki o, jak musieli pić Wikingowie, ja jestem tego zupełnie pewna :X
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linmarin dnia Nie 16:57, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasanka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:02, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja wole drinki niż piwo. Jednak czasem uwielbiam czasem łyknąć sobie jakieś słodkie piwo (np. Warka Strong) z sokiem imbirowym. A już rekordy bije Sok imbirowy z cynamonem i goździkami (Herbapol) Mmmmmm...
Niemniej niestety ja jestem bardzo ekonomiczna - zazwyczaj 3 piwa wystarczają bym zaliczyła zjazd... -_-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasanka dnia Nie 17:03, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:05, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie z reguły wystarcza cztery drinki (piwo pije bardzo rzadko, głownie w w czasie upałów). Idę wtedy grzecznie spać (zaliczam się do alkoholowych spiochow) i na ogół budze i wstaje bez efektów ubocznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:18, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
po 4 też wstaje bez problemów ale moja imprezowa norma to 8 O.O
Rekord 12 ale do tej pory nie wiem jak to zorbiłam.
a Woodstocki to w ogóle jakiś ewenement jest wiec się niewypowiadam.
Gorąć, klimat, towarzystwo i atmosfera rozpreżenia robi swoje >_<
Tak sobie to tłumacze~~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:00, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Innego wyjasnienia raczej nie znajdziesz. Ale 12 drinkow!!! A jak tam twoje podroby? :)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:14, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ja o piwach mówie :/
Drinkow nie pijam bo drinki zabijają i zawsze kończą sie danonem...
(chyba ze mojito lub martini - tego mogę wytrąbić straszne ilości)
ale wtedy z tymi 12...
ja pierdziele, na trawce siedziałam bo koncertry na wyspie były. I było gorąco a ja tam od 13 koczowałam... i to w słońcu!
Ja udarowiec (dwa razy miałam udar słoneczny - przynajmniej dwa razy taki powazny bo przegrzewam sie regularnie) no i kurde doskwierało wiec pić się chciało a jedyne co było zimne to browar... który sie szybko grzał wiec trzeba było szybko pić...
jak zrobiło się chłodno dopiero - i to jak szłam do toalety - poczułam ze chodniczek mi spiernicza w bliżej nieokreślonym kierunku ale jakoś wróciłam i policzyłam kufelki...
Ooo...
dalej nie wiem jak to zrobiłam.
a podroby średnio, niestety :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
patusinka
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 6911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Balbriggan, IE Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:22, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To moze jakis okree bez picia by sie przydal??? No, chyba ze takie ekscesy trafiaja ci sie raz na miesiac, wtedy nie ma tematu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patusinka dnia Nie 23:24, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mitogc
Yaoi! YAOI!
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Naggaroth u.u Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie no bez przesady xD
Owszem sie chodzi z chłopakami do knajpy ale to raz na 3 tygodnie, raz na dwa i tyle - nie wyrobiłabym finansowo.
A ze wieczorem czasem trzasne małe piwo to chyba nie grzech?
Ja mam rozwalony przewód pokarmowy uwarunkowany genetycznie chyab bo u mnie wszyscy jacyś lewi w tym wzgledzie.
Refluksy, helikobaktery i choroba wrzodowa to norma xD
aaaaa, ze tak zaznacze - u mnie w rodzinie nie ma alkoholików.
W sumie to sie nawet nie pije - jakies wino od świąt czy nowego roku i tyle.
Ja swoim wychodzeniem zawyżam norme xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mitogc dnia Nie 23:29, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|